Bohater z Kaszub major Józef Jeka
W trosce o poprawę wizerunku naszej gminy, ze środków sołeckich Tupadeł, odnowiona została pamiątkowa tablica poświęcona majorowi Józefowi Jeka i uporządkowany został przylegający skwer.
Major Józef Jeka (1917-1958) jest wspaniałym przykładem bohatera kaszubskiej ziemi -legendą polskiego lotnictwa wojskowego. Pochodził z Tupadeł. W wieku 20 lat, wstąpił do Wojska Polskiego, rozpoczął służbę w 4. Pułku Lotniczym w Toruniu. Następnie skierowany został do Wyższej Szkoły Pilotażu w Grudziądzu na kurs dla pilotów myśliwców. Po jego ukończeniu trafił do 141. Eskadry Myśliwskiej. Na kilka miesięcy przed wybuchem wojny zaczął naukę w szkole podoficerskiej przy eskadrze szkolnej 4. Pułku Lotniczego, skąd po trzech miesiącach powrócił w stopniu kaprala. Brał udział w potyczkach powietrznych z Niemcami w kampanii wrześniowej.
Po napaści Związku Radzieckiego na Polskę przekroczył granicę z Rumunią i został internowany w jednym z tamtejszych obozów. Następnie przez Jugosławię i Grecję trafił do Marsylii we Francji. Tam skierowano go do Centrum Wyszkolenia Lotnictwa w Lyonie. Fakt ten skłonił go do wyjazdu do Wielkiej Brytanii, gdzie formował się polski kontyngent.
Był też pilotem RAF-u, później przydzielony do 238. Dywizjonu Myśliwskiego. Pierwszy sukces bojowy przyniosło mu m.in. zestrzelenie niemieckiego messerschmitta. Po pięciu latach otrzymał prestiżowy tytuł Asa Myśliwskiego. W 1943 roku został przeniesiony do 308. Dywizjonu Myśliwskiego, mianowany na dowódcę eskadry. Następnie objął dowództwo 306. Dywizjonu. Stał się tym samym jednym z czterech podoficerów, którzy w czasie wojny awansowali na stopień oficerski i zostali dowódcami dywizjonów Polskich Sił Powietrznych. Jeka służył w lotnictwie aż do rozwiązania polskich dywizjonów w Wielkiej Brytanii. W 1947 roku wstąpił do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia, którego zadaniem było przygotowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych do cywilnego życia na emigracji. Służbę w Polskich Siłach Zbrojnych zakończył w randze kapitana. Odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari, czterokrotnie Krzyżem Walecznych, Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami, czterokrotnie Medalem Lotniczym, Polową Odznaką Pilota oraz dwukrotnie Odznaką Honorową za Rany i Kontuzje, a także brytyjskim Distinguished Flying Medal i medalami pamiątkowymi, m.in. Caterpillar Club zwaną potocznie odznaką gąsieniczki, nadawaną lotnikom, którzy uratowali życie, skacząc na spadochronie.
Służba pilota Józefa Jeki nie kończy się po rozformowaniu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. W 1949 roku odszedł z RAF-u. Jako zdeklarowany antykomunista zostaje zwerbowany w szeregi CIA. Prawdopodobnie to właśnie on miał się przedostać do ZSRR i wykraść radziecki odrzutowiec MIG-15. Był także szkolony na słynnych amerykańskich samolotach rozpoznawczych U-2. W latach pięćdziesiątych, już jako major, brał udział w walkach w Indonezji. Zginął w 1958 roku w czasie jednej z misji. Został pochowany na cmentarzu wojennym polskich lotników w miejscowości Newark-on-Trent w Wielkiej Brytanii, obok swoich kolegów z Polski – towarzyszy broni z czasów II wojny światowej. Na tym cmentarzu znajdują się groby polskich prezydentów na uchodźctwie i gen. Władysława Sikorskiego.
Informacje pochodzą ze strony: czec.pl
Opublikowano: 20 października 2021 13:35
Kategoria: Aktualności
Wyświetleń: 1029