Gmina Władysławowo

Wraz z coraz chłodniejszymi dniami część osób swoje myśli kieruje ku dokarmianiu ptaków. Nie zawsze jednak nasze dobre chęci mogą się przysłużyć skrzydlatym przyjaciołom.

Zimowe dokarmianie kojarzy nam się z okresem od końca listopada do początku marca. Jest to trochę uproszczenie, bowiem zamiast sztywno trzymać się kalendarza, lepiej kierować się pogodą panująca na zewnątrz. Temperatury oscylujące w okolicy zera i niżej oraz śnieg to dobry moment na zapełnienie karmnika. “Zamknięcie” karmnika również uzależniamy od aury - zwykle cieplejsze dni bez mrozów i śniegu przypadają w marcu. Często sami też zauważymy, że ptaki coraz rzadziej przylatują żeby się posilić. Polskie zimy bywają różne - należy mieć na uwadze, że kilka cieplejszych dni np. w styczniu, to nie powód by przestać karmić. Bardzo ważna jest regularność. Jeśli zdecydujemy się pomagać ptakom, należy o nich pamiętać przez całą zimę. 

W sklepach znajdziemy bardzo różne karmniki. Niestety, wiele projektów to bardziej ozdoby niż praktyczne miejsce na karmę dla ptaków. Najlepiej sprawdzą się klasyczne drewniane w naturalnych barwach czy metalowe tuby. Wiele z nich jest wyposażonych w zasobnik, dzięki któremu ziarna wystarczy na dłużej (jednak warto kontrolować jak szybko ubywa karmy). Wielkość karmnika będzie też w pewnym stopniu decydowała jakie ptaki będą miały możliwość z niego skorzystać. Karmnik powinien być regularnie czyszczony aby zapobiec ew. psuciu się niezjedzonego, zwłaszcza zamokniętego ziarna i przenoszeniu się patogenów.

Najważniejsze, czyli zawartość karmnika. Ptasia dieta powinna być jak najbliższa pokarmowi, jaki ptaki same są w stanie zdobyć. Królować powinny nasiona słonecznika, orzechy, siemię lniane, słonina i jabłka przekrojone na pół. Można skorzystać także z gotowych mieszanek i kul tłuszczowych, które dla bezpieczeństwa ptaków powinno się wyjąć z siatki (znane są przypadki zaplątania ptasich nóg w plastikową osłonkę). Nie umieszczamy resztek naszych potraw, solonych produktów i chleba.

Od tego czy i jakie gatunki odwiedzą karmnik zależy wiele czynników. Jeśli ptaki będą w stanie znaleźć pokarm w naturze to tam w pierwszej kolejności będą go szukać. Jeśli natomiast czegoś będzie im brakować najprawdopodobniej odwiedzą nas sikory- bogatka i modraszka, wróble i mazurki. W zależności od okolicy (i szczęścia) przylecieć mogą kosy, kwiczoły, sójki, sroki, grubodzioby, gile, czyże i inne gatunki.

(opracowała Monika Dettlaff- NPK)